poniedziałek, 2 grudnia 2013

Libre Soy

Łukaszynka najbardziej na świecie uwielbia "Gwiezdne Wojny", "Ninjago" , "Power Rangers"... Jednak jak niemal każdy lubi od czasu do czasu troszkę odmiany. Wyjście do kina na "Krainę Lodu" sprawiło mu olbrzymią przyjemność.
Bezsprzecznie największym atutem filmu jest postać tęskniącego za latem bałwanka. Niech żyją wątki komediowe w produkcjach Disneya!
Ale i przebój "Libre Soy" (w polskiej wersji językowej "Mam tę moc") uczepił się Łukaszynki tak bardzo, że cały Boży dzień powtarzał go jak zdarta płyta. Odtwarzacie na własne ryzyko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz