środa, 26 lutego 2014

Angry Birds jakich nie znacie

Łukaszynka wymyślił ostatnio, że jak będzie "troszkę dorosły", to zrobi nową grę - ANGRY BIRDS HARRY POTTER, a jak będzie już całkiem duży, zostanie lekarzem dzikich zwierząt, ale także będzie urządzał kiermasze słodkości na rzecz chorych dzieci - pozytywny wkład wychowawczy Szkoły Podstawowej nr 23.

"Angry Birdsami" Łukasz już zajął się bardzo na poważnie. Zamysł scenariusza, charakterystykę postaci ma już w głowie.

Kurczak Red będzie oczywiście Harrym Potterem. Red przeważnie zresztą wciela się w głównych bohaterów.

Ronem ma być chyba Chuck, choć często się to zmienia. Wiadomo tylko, że mocą Angry Birdsa Rona ma być zdenerwowanie.

Wesoła rodzinka Weasleyów z "Harego Pottera" daje mnóstwo możliwości potencjalnemu twórcy Angry Birdsów.

angrybirds.wikia.com

Jay, Jake i Jim z kultowej serii gier, charakteryzujący się tym, że po wystrzeleniu jednego z procy nagle robi się ich cała gromadka, po dodaniu rudej czupryny i piegów mogliby stać się Fredem George'm i np. Percy'm Weasleyem. Choć Fred i George poprzez swoją słabość do wybuchów doskonale sprawdziliby się także w roli Angry Birdsa Bomby.


Łukaszynka ma też własne pomysły na postać Hagrida, profesora Dumbledore'a, Hermiony, a nawet szereg postaci drugoplanowych. Czekamy na propozycję współpracy ze strony programistów z firmy Rovio....

czwartek, 20 lutego 2014

"Kibelki Bardzo Stare"

Gra "Kibelki Bardzo Stare" - źródło: empik.com
Skoro już jesteśmy przy temacie warszawskich impresji Łukaszynki, to może słówko o "Starych Kibelkach"?

Określenie wymyślił sam Łukasz opowiadając:
- Mamo, a wiesz? Ewa ma grę o Warszawie. Nazywa się: "Kibelki Bardzo Stare".
Chodziło oczywiście o grę planszową "Łazienki Królewskie" wydawnictwa Egmont, do kupienia w dobrych księgarniach, również w sieci (m.in. w Empiku, Gandalfie....). Ale my również nie od razu załapaliśmy o co chodzi.

Same "Kibelki Bardzo Stare" należą do ulubionych miejsc Łukaszynki w Warszawie. Najbardziej podobają mu się oczywiście pawie, kaczki i wiewiórki. Pałac Na Wodzie i inne dzieła rąk ludzkich ustępują naturze. Greckie i Rzymskie posągi w pobliżu Pomarańczarni były trochę piękne, trochę straszne. Łukaszynce wydawało się, że się na niego patrzą.

Mamy jedynie troszkę żalu do urzędu konserwatorskiego. W trosce o autentyczność Łazienek Królewskich usunięto "niestylowe" utwardzone alejki i zastąpiono oryginalnym o tej porze roku miękkim i grząskim błotem po pachy. Zwłaszcza zagranicznym turystom trudno jest zrozumieć dlaczego w najbardziej reprezentacyjnym parku w Polsce człowiek musi jak łoś taplać się w bajorku. I trudno uwierzyć na słowo, że prowincjonalne w stosunku do Łazienek parki wyglądają inaczej.

poniedziałek, 10 lutego 2014

Łukaszynka o Warszawie

Któregoś dnia wspominając swoje ferie Łukaszynka dzieli się swoimi impresjami na temat Warszawy:
- Lubię Warszawę! To takie piękne i spokojne miasto....

[Prawa autorskie zdjęcia: Eliza Wydrych, autorka bloga Fashionelka - http://fashionelka.pl/pierwszy-raz-na-meczu-ekstraklasy/ Dziękujemy za możliwość wykorzystania]

"Było sobie życie" - Siódma rano

Dzisiaj o poranku mama Łukaszynki:
- Łukasz! Wstawaj, idziemy do zerówki....
Łukaszynka z wyrzutem:
- Mamo!... Ale ja jeszcze nie mam komórek dziennych.... Mam tylko komórki nocne!....


[ Prawa autorskie postaci - Albert Barille i wydawnictwo Hipocampus. Za użyczenie dziękujemy! ]

poniedziałek, 3 lutego 2014

Pilna wiadomość dla Ewy

Łukasz prosił o to, bym przekazał pilną wiadomość Ewie.
Kończymy właśnie pierwszą część Harrego Pottera!!!

Wiadomość ta jest jednak na tyle istotna, że możemy się nią podzielić i z innymi czytelnikami bloga.

PS: A Ewie dodatkowo wyślemy "elektroniczną sowę" z wiadomością.