czwartek, 20 lutego 2014

"Kibelki Bardzo Stare"

Gra "Kibelki Bardzo Stare" - źródło: empik.com
Skoro już jesteśmy przy temacie warszawskich impresji Łukaszynki, to może słówko o "Starych Kibelkach"?

Określenie wymyślił sam Łukasz opowiadając:
- Mamo, a wiesz? Ewa ma grę o Warszawie. Nazywa się: "Kibelki Bardzo Stare".
Chodziło oczywiście o grę planszową "Łazienki Królewskie" wydawnictwa Egmont, do kupienia w dobrych księgarniach, również w sieci (m.in. w Empiku, Gandalfie....). Ale my również nie od razu załapaliśmy o co chodzi.

Same "Kibelki Bardzo Stare" należą do ulubionych miejsc Łukaszynki w Warszawie. Najbardziej podobają mu się oczywiście pawie, kaczki i wiewiórki. Pałac Na Wodzie i inne dzieła rąk ludzkich ustępują naturze. Greckie i Rzymskie posągi w pobliżu Pomarańczarni były trochę piękne, trochę straszne. Łukaszynce wydawało się, że się na niego patrzą.

Mamy jedynie troszkę żalu do urzędu konserwatorskiego. W trosce o autentyczność Łazienek Królewskich usunięto "niestylowe" utwardzone alejki i zastąpiono oryginalnym o tej porze roku miękkim i grząskim błotem po pachy. Zwłaszcza zagranicznym turystom trudno jest zrozumieć dlaczego w najbardziej reprezentacyjnym parku w Polsce człowiek musi jak łoś taplać się w bajorku. I trudno uwierzyć na słowo, że prowincjonalne w stosunku do Łazienek parki wyglądają inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz