Podczas kąpieli Łukaszynka pyta się:
- Mamo! A wiesz, że Wisła płynie sobie płynie .... i wpada do większego jeziorka! Potem do jeszcze większego, i jeszcze większego, i jeszcze większego.... Potem wpada do Helu, a potem do Morza, a na koniec do czegoś jeszcze większego?
Jejciu! Jak dużo musi być tej wody....
[foto: Wisła z lotu ptaka - www.warszawa.gazeta.pl]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz