O tym, że Łukasz jak dorośnie, chce zostać twórcą cudów świata wiecie już z poprzedniego postu. Jak myślicie? Czy talent Łukaszynki na dzień dzisiejszy jest tak bezsprzeczny, że można go postawić w jednym rzędzie z Fidiaszem i Michałem Aniołem?
Gdyby ktoś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, dzieło przedstawia przygody pszczółki Mai i powstało z myślą o konkursie na MiniMini Plus, w którym nagrodą główną jest tablet. Stąd i staranność, dbałość o detale znacznie większa niż zwykle.
A co Łukaszynka by ronił z tabletem? To oczywiste!!! Przez cały Boży dzień grałby w "Angry Birds". I jako uznany artysta nie musiałby już chodzić do zerówki ani dnia dłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz